czwartek, 6 lutego 2014
Luke Shaw i Rickie Lambert
Hej! Dzisiejsze autografy są dla mnie w pewnym sensie rozczarowaniem. Gdy ujrzałam kopertę a na niej pieczątkę "Southampton" od razu ucieszyłam się, że to autografy od zawodników, o których prosiłam. Niestety kiedy otworzyłam kopertę zobaczyłam trzy karty z nadrukowanymi podpisami. Jedna z autografem Rickiego Lamberta (drugie zdj) i dwa z Luke'a Shaw'a. Pisałam na maila, który został już na tym blog podany. Spróbuję jeszcze napisać za miesiąc lub dwa, może wtedy będą mieli oryginały. Mianowicie - nie poprzestanę na nadrukach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mimo wszystko gratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńMimo to gratulacje!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś poprosiłam Luke Shaw'a o RT na twitterze i mi dał ;p Prawie jak autograf :P
Zapraszam bardzo serdecznie do czytania i komentowania drugiego na http://netherlandlondon.blogspot.com Pojawił się drugi rozdział!
szkoda..
OdpowiedzUsuńżyczę zdobycia oryginalnych autografów :)
szkoda ale jednak gratulacje
OdpowiedzUsuńIle oczekiwałaś po napisaniu maila , ponieważ pisałem około miesiąca i nic
OdpowiedzUsuń4 dni ;d
UsuńJa ta sama sytuacja z Borucem :/
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Powodzenia !
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę więcej szczęściaprzy kolejnej próbie ;)
OdpowiedzUsuńCzy przysyłają autografy ze Śląska Wrocław i Lecha Poznań?
OdpowiedzUsuńDo Śląska z tego co wiem prośba, koperta zwrotna i znaczek ;) Lech w tej chwili już nie wysyła, z tego, co mi wiadomo.
UsuńGratulacje! Ale to się wzięli na sposób- pewnie za dużo próśb dostawali i dlatego teraz wysyłają nadruki. Ja 2 razy pisałam prośbę o autograf Boruca i chyba mnie zignorowali :(
OdpowiedzUsuńGratuluję ! ;)
OdpowiedzUsuńZa dużo osób pisze i dlatego teraz wysyłają tylko PP.
OdpowiedzUsuńTak się dzieje, gdy zbyt dużo ludzi udostępnia adresy (zwłaszcza mailowe!)