Przed meczem zauważyłam, że przy tunelu autografy rozdaje wychodzący na rozgrzewkę Manuel Arboleda. Podbiegłam tam szybko, ale wtedy udało mi się zrobić tylko z nim zdjęcie.
W trakcie przerwy również podeszłam pod tunel i zauważyłam trenera Rumaka, więc zapytałam się go o możliwość zrobienia zdjęcia. On powiedział, że po meczu.
Ok, poczekałam 45 minut oglądając porażkę Termalicii. Po 93 minutach sędzia zakończył mecz. Zbiegłam z trybun pod tunel. Żadnego z piłkarzy tam nie było, ale postanowiłam poczekać. I opłaciło się. Do małej grupki kibiców wyszedł Marcin Kamiński, czyli mój ulubiony piłkarz Lecha! Zrobiłam sobie z nim zdjęcie i otrzymałam autograf.
Następnym piłkarzem był Bartosz Ślusarski. Wchodził on do szatni po udzieleniu komentarzu pomeczowego. Również zrobiłam sobie z nim zdjęcie i otrzymałam autograf.
Potem czekałam tylko bezczynnie na jakiegoś piłkarza, ale niestety - nikt nie przyszedł, wszyscy świętowali zwycięstwo w szatni. Czekając tak z nadzieją, że ktoś jednak wyjdzie zauważyłam Piotra Reissa, który był zawodnikiem Lecha. Niestety nie miałam jego zdjęcia ani żadnej kartki do podpisu, zrobiłam sobie tylko z nim zdjęcie.
Postanowiłam jeszcze trochę poczekać na innych piłkarzy. Po chwili podszedł do mnie jakiś facet i zapytał się czy czekam na autografy. Odpowiedziałam, że tak. Powiedział, że on jest jednym z gospodarzy tego stadionu i że może mnie zaprowadzić do szatni. Zgodziłam się. Niestety gdy weszliśmy do środka, nie mogłam wejść do szatni, ponieważ ochroniarze zabronili. Jednak ten facet wziął ode mnie zdjęcia i powiedział żebym tu poczekała a on mi przyniesie je podpisane.
Czekałam i czekałam a jego nie było. Nagle zauważyłam, że tylnymi drzwiami wychodzą piłkarze Lecha! Pobiegłam tam, aby zrobić sobie z każdym zdjęcie. W rezultacie zrobiłam sobie zdjęcie z Kasprem Hamalainem, Barry Douglasem, Łukaszem Teodorczykiem, Szymonem Drewniakiem, Vojo Ubiparipem, Luisem Henriquezem, Krzysztofem Kotorowskim, Dariuszem Formellą i trenerem Rumakiem. Jeżeli chodzi o trenera to przy robieniu zdjęcia zażartował "jest po meczu, więc jak obiecałem, jest zdjęcie".
Gdy wychodził Dariusz Formella powiedział, że w szatni zostały jakieś karty do podpisania. Od razu powiedziałam, że to moje i poszłam po nie do szatni. Oto one:
Gergo Lovrencsics |
Luis Henriquez |
Hubert Wołąkiewicz |
Łukasz Teodorczyk |
Krzysztof Kotorowski |
Kasper Hamalainen |
Manuel Arboleda |
Szymon Pawłowski |
Barry Douglas |
Zauważyłam, że nie podpisało się kilku piłkarzy m.in. Szymon Drewniak więc pobiegłam jeszcze pod ich autobus i zdobyłam autograf.
Szymon Drewniak |
Dziękuję tym, którym chciało się przeczytać moją relację :)
Za pomoc pragnę podziękować Animrii.
Fajne przeżycie :D
OdpowiedzUsuńJa na meczu Legii, zdobyłem tylko dwa autografy, i nie wszedłem do szatni, ale i tak opłaciło się być na meczu mojej ukochanej drużyny :D
Gratulacje ! :) Bardzo fajne przeżycie ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńMiałaś dużo szczęscia :)
Jak to dobrze, że istnieją jeszcze tak mili ludzie!! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję autografów no i cierpliwości! ;)
Gratulacje :) fajna przygoda :D
OdpowiedzUsuńsuper kolekcja, dodaje twój blog do ulubionych ;)
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję! A moja pomoc była niewielka, fajnie, że był ten facet, który Ci zebrał autografy. Kogo autografu nie masz, a chciałaś mieć? Może kiedyś będę miała okazję, to spróbowałabym coś zaradzić. Chociaż nie wiem, czy mogę mieć jeszcze takie szczęście, by trafić na trening Lecha i żeby mnie nikt z Niego nie wyrzucił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale była! dzięki Tobie wiedziałam do których zawodników nie podchodzić :DD niestety nie było Kędziory :(
Usuńwiesz, już się ugadałam z Kromcioo bo też jest z Poznania :)
Ja nie jestem, ale planuję za dwa tygodnie jechać do Poznania i iść na stadion w porze, w której miewają poranne treningi, choć nie mam pewności, czy znów nie zrobią go po południu, albo czy ktoś z ochrony mnie nie wyrzuci :)
Usuńmyślałam, że jesteś bo masz tyle autografów od Lecha :)
Usuńpowodzenia ;D
Nie, nie! 90 km mam do Poznania, więc jestem tam średnio raz na na 2/3 miesiące. A mam ich trochę, chociaż zbierałam je trzy razy, głównie robiłam sobie z Nimi zdjęcia.
UsuńWspaniałe osiągnięcie, świetne pamiątki, no i przeżycie :)
OdpowiedzUsuńGratuulacje ! Fajna przygoda :P
OdpowiedzUsuńWoow! :)) Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;]
OdpowiedzUsuńSuper autografy :D Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluję!!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńKibicuję Lechowi! I chciałabym mieć autograf od któregoś z nich! :D
Ale farciara :) gratz
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje, super podpisy :>
OdpowiedzUsuńGratulacje :)) szkoda, że nie udało się zdobyć grafu Reissa :(
OdpowiedzUsuńmiałam możliwość, ale niestety żadnej kartki do podpisu :(
UsuńWidziałem zdjęcia na instagramie! :) Udane zbieranie, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńHej, spróbuj poprosić o graf Reissa na jego stronie piotrreiss.pl w zakładce kontakt :)
OdpowiedzUsuńdzięki, spróbuję ;)
UsuńCześć! Wspaniale Cię pamietam z tamtego spotkania. To znaczy te karty, ktore trzymalas w dloniach. Ja latalem z zeszytem obok autokaru w zielonej koszulce Jacka Danielsa i tez sporo ich nazbieralem :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń